Sobotnia wycieczka nad Narew w okolicach Pułtuska.
Piaskowe górki w okolicach Gnojna, w rejonie starorzecza Narwii, a potem brzeg rzeki w okolicach Puszczy Białej.
Majówka nad Bugiem
Off po kwarantannie
Majówka, majówka
Słabo tej wiosny z off-roadem, bo zdrowie jakoś nie chciało współpracować 😉 Ale chociaż na jeden dzień się udało. Trasa wzdłuż Narwii w okolicach Pułtuska.
Tyle śniegu napadało
Nowy Rok w terenie
Powitanie sezonu off road w roku 2019 wypadło 1 stycznia 🙂 Jest dobrze!
Były 3 dyskoteki. Trochę jazdy po lesie, trochę błota. Teren ma potencjał i następnym razem trzeba zacząć tam, gdzie dzisiaj kończyliśmy.
Jestem z siebie dumny
Przerwa świąteczna. Kilogramy dodatkowe. Nuda.
Postanowiłem przemieszać olej w dyskotece. Wyszła leniwa trasa od Warszawy w stronę Wyszkowa, z naciskiem na dotarcie do doliny Bugu.
A dumny jestem z siebie, bo starczyło mi rozsądku, aby nie wjechać tutaj.
W jednej trzeciej szerokości było jeszcze na tyle płytko, że woda się do kaloszy nie nalewała. Parę kroków dalej było do pasa i zaczynało brakować woderów. A tak kusiło 😀
Spacer po Kampinosie
Korzystając z fajnej, wiosennej pogody wybraliśmy się na spacer po Kampinosie. Bliskie okolice Warszawy, a można znaleźć sympatyczne i nie zatłoczone miejsca.
Królewski ogród światła Wilanów
Muzeum pałacu Króla Jana III w Wilanowie organizuje w okresie zimowym fajne pokazy pod tytułem “Królewski ogród światła”. Sporą cześć pałacowych ogrodów dekorują tysiącami światełek. Jednego roku nawiązali do Alicji w Krainie Czarów, w tym roku też jakieś baśniowe stwory zalęgły się w okolicy oranżerii.
Dodatkowo czasem można załapać się także na pokazy mapingu na frontowej ścianie pałacu. Historia powrotu Króla Jana III spod Wiednia robi wrażenie!
Duchy i dynie 2017
“Duchy i dynie” to jedna z cyklicznych imprez, organizowanych przez Ankę i Kosę z Polskich Bezdroży. Polecam ich imprezy wszystkim stawiającym pierwsze kroki w off-road-ie czy chcącym wypełnić weekend dzieciakom.
Właśnie dla dzieci jest impreza, na której byliśmy z Olgą i jej koleżanką. Wyzwań terenowych właściwie brak. Były za to foto zagadki, szukanie znaczków po trasie, wycinanie Jack-o’-lantern z dyni, ognisko, kiełbaski i zupa dyniowa.