Trochę brat panoramek natrzaskał. Warto popatrzeć.
Tak było wieczorem, zanim przyjechali myśliwi straszyć niedźwiedziami.

A tak było rano. Misie nie wytrzymały presji i nie przyszły.

Blog Ireny, Olgi i Tomka
Paweł i Tomek w Rumunii
Zdjęcia Pawła z wyjazdu do Rumunii
Ostatni fragment wycieczki po Szkocji, to pobyt w Fort William i zwiedzanie okolicy.
Widzieliśmy wiadukt, który zagrał główną rolę w filmie o Harrym Potterze. Stańczyki fajniejsze 😉
Byliśmy na pieszej wycieczce w Glencoe. Widoki obłędne!
Byliśmy też, już kolejką linową, na jednym ze szczytów w okolicy. Krów z grzywką nadal brak!
Następny fragment wycieczki po Szkocji to przejazd przez wyspę ze wschodu (Inverness) na zachód – w okolice zamku Eilean Donan. Mieliśmy nadzieję zobaczyć na żywo szkockie krowy (highland cow). Takie zwierzę nie istnieje, to bajka jakaś.
Szkocja jest piękna. W dodatku wcale tam nie pada. No, może raz na dwa tygodnie 🙂
Zamek Eilean Donan też niczego sobie.