Edynburg

Pomimo restrykcji covid-owych Edynburg okazał się całkiem fajny!

Po przylocie chwilę nerwów kosztowało nas rozpracowanie dlaczego nie możemy zapłacić kartą za tramwaj z lotniska do miasta. UK nie jest już częścią UE, proste 🙂

Potem było już z górki – hotel przy linii tramwajowej (jedynej w mieście) pozwalał łatwo dostać się właściwie w każdą część miast.

Tu mieszkaliśmy. No, może 200 metrów dalej 😉

Zwiedziliśmy zamek, Calton hill , Muzeum. No i weszliśmy na Krzesło Artura, skąd jest fajny widok na miasto.

Po drodze na Krzesło Artura