11-12 listopad 2016. Miało być jesiennie. Złote liście, jeszcze ciepło. Wyszło zimowo. Tak fajnej jazdy w świeżym śniegu tylko pozazdrościć.
Kilka zdjęć tu, reszta w albumie na końcu wpisu.
Odwiedziliśmy również stare wojskowe magazyny, używane do przechowywania amunicji. Pilnował ich niedźwiedź Janusz. Niestety nie załapał się na zdjęcie.