Będąc w Budapeszcie zwróciliśmy uwagę na pokrywki studzienek w chodnikach. Tyle wzorów i kolorów, że się w głowie kręci.
Zabawne, prawda? W dodatku na każdej ktoś stoi…
Blog Ireny, Olgi i Tomka
Będąc w Budapeszcie zwróciliśmy uwagę na pokrywki studzienek w chodnikach. Tyle wzorów i kolorów, że się w głowie kręci.
Zabawne, prawda? W dodatku na każdej ktoś stoi…