Jechać… nie jechać… jechać… nie jechać… Dobra, jechać!
Na Maramuresz Classic do Serbii czy do Rumunii, jednym autem? Serbia czy Rumunia? Serbia czy Rumunia? Dobra, Rumunia!
Autostrada na wysokości Budapesztu: „W sumie do tej Serbii, to nie jest już tak daleko…”. Dobra, zmiana planów! Będzie Serbia.
I tak cały tydzień 😀
Wyszło fajnie. Pogoda była ok, widoki z ręki jadły.
Trasa przebiegała z Pirotu w Serbii aż w pasmo górskie Muntele Mare w Rumunii.
Wspominki: